Kobieta wpadła pod pociąg. Nie żyje. Dramat na warszawskich torach

W środę wieczorem, 11 września, w pobliżu stacji PKP Warszawa Ursus Niedźwiadek doszło do tragicznego wypadku kolejowego. Pociąg relacji Olsztyn Główny – Racibórz potrącił kobietę, która nagle wtargnęła na tory. Mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych, życia kobiety nie udało się uratować. Na miejscu natychmiast pojawiły się ekipy śledcze, aby wyjaśnić okoliczności zdarzenia, a także jednostki straży pożarnej, które wspierały akcję ratunkową oraz zabezpieczały teren.

Fot. Shutterstock

Wypadek spowodował poważne zakłócenia w ruchu pociągów na trasie Warszawa – Skierniewice, co szczególnie dotknęło pasażerów podróżujących pociągiem Intercity. Z powodu wypadku zdecydowano o ewakuacji około 300 osób, które zmuszone były opuścić skład i oczekiwać na podstawienie kolejnego pociągu. Podróżni zostali bezpiecznie przetransportowani na peron, gdzie mieli czekać na możliwość kontynuowania podróży.

Jak informuje Jarosław Dobrzewiński ze stołecznej straży pożarnej, na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej. Kobieta miała wtargnąć na tory w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Nie przeżyła. Czynności strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i pomocy pasażerom podróżującym pociągiem w ewakuacji na peron. Ruch pociągów na trasie Warszawa – Skierniewice był wstrzymany na kilka godzin, co spowodowało dodatkowe utrudnienia dla podróżnych.

Śledczy nadal badają okoliczności tego tragicznego zdarzenia, aby ustalić dokładne przyczyny wypadku. W międzyczasie pasażerowie Intercity mogli kontynuować swoją podróż innym pociągiem, po przywróceniu ruchu na trasie.