Niemiecka szefowa resortu spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, wobec wzrastającego liczby osób starających się o azyl, planuje wprowadzić czasowe kontrole na granicach z Polską oraz Czechami. Niemiecki urzędnik potwierdził tę informację dla POLITICO.
W najbliższą środę, Faeser przedstawi plan „czasowych kontroli na określonych punktach granicznych”. Dokładny plan działań nie jest jeszcze znany, ale urzędnik zasugerował, że działania te rozpoczną się „w najbliższych dniach”.
Podjęcie takiego kroku jest postrzegane jako odpowiedź na rosnącą liczbę migrantów i uchodźców docierających do Niemiec. Ostatnie miesiące zaobserwowały wzrost liczby azylantów w Niemczech, co stawia przed wyzwaniami zarówno system azylowy, jak i społeczności na obszarach przygranicznych.
Wprowadzenie tymczasowych kontroli granicznych ma na celu nie tylko zredukowanie napływu migrantów, ale również umożliwienie dokładniejszego monitorowania sytuacji przy granicach. Mimo że Niemcy, jak i inne państwa UE, przestrzegają zasad Porozumienia Schengen zapewniającego swobodę przemieszczania się, w pewnych okolicznościach mają prawo do czasowych kontroli granicznych.
Opinie na temat decyzji Faeser są podzielone. Dla niektórych to konieczny krok w obliczu kryzysu migracyjnego, inni zaś obawiają się potencjalnych konsekwencji dla praw człowieka i przemieszczania się w strefie Schengen.
W najbliższym czasie oczekuje się więcej informacji dotyczących wprowadzenia tych kontroli oraz reakcji zarówno lokalnych mieszkańców, jak i społeczności międzynarodowej.
Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. W Polsce w Pigułce zajmuje się głównie tematyką IT i finansową. Prywatnie miłośnik zapomnianej sztuki odczytywania liter na papierze.